Zakrzówek i tagliatelle

Nareszcie sobota!
Trzeba skorzystać z pięknej pogody i wyrwać się z czterech ścian.
Zalew Zakrzówek, który powstał po zalaniu starego kamieniołomu wapienia jest idealnym miejscem na przechadzkę z dala od zgiełku miasta. Szkoda tylko, że ludzie nie doceniają Zakrzówka - widoki są przepiękne, jednak ilość śmieci jest przerażająca...
Tuż obok mamy Skałki Twardowskiego. Lubię podziwiać stamtąd panoramę Krakowa. Cisza i spokój, niewielu turystów i powietrze jakby mniej zanieczyszczone.
Uwielbiam to miejsce i naprawdę ubolewam nad tym, że jest takie zaniedbane. Od kilku lat regularnie wybieram się tam na majowy piknik. Pozbieranie za sobą śmieci nigdy nie stanowiło dla mnie problemu, ale dla innych piknikujących jest to niestety niewykonalne.
Mimo wszystko, warto tam pojechać i zobaczyć coś zupełnie odmiennego niż kamienice w centrum miasta.






Jak wiadomo spędzanie czasu na świeżym powietrzu poprawia apetyt, dlatego dzisiaj przepis na coś szybkiego i rozgrzewającego.

TAGLATELLE Z CZERWONYM PESTO

Składniki:
(dla 3 osób)

  • 150 g czerwonego pesto
można kupić słoiczek czerwonego pesto w sklepie, ale domowe będzie znacznie lepsze:
  • 8-9 suszonych pomidorów
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 łyżki orzechów piniowych
  • 40 g startego parmezanu
  • 80 ml oliwy z oliwek
  • pieprz
Pomidory i czosnek kroimy w kostkę, wszystkie składniki miksujemy na gładką masę, doprawiamy pieprzem do smaku.

  •  250 g makaronu tagliatelle
W opakowaniu, które kupiłam było 6 gniazd z makaronu, po 2 gniazda na porcję.

  • 2 duże pomidory
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka oleju do smażenia
  • parmezan/ser żółty (starty)
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Na oleju podsmażamy czosnek, posiekany w drobną kostkę. Dodajemy obrane i pokrojone w kostkę pomidory, dusimy kilka minut aż powstanie pomidorowo-czosnkowa papka. Do odcedzonego makaronu dodajemy pesto, mieszamy dokładnie, dodajemy podduszone pomidory. Posypujemy startym serem i pałaszujemy :)




 

4 komentarze:

  1. Urokliwy ten Zakrzówek :)
    Czy to polska Chorwacja?

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Zakrzówek :)
    Jednak ja zwiedzam go głównie pod wodą:)
    I też wkurzają mnie ludzie, którzy nie potrafią zabrać swoich śmieci. Widziałam co było po ognisku, które ktoś na FB zwołał ? Tragedia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety. Mam nadzieję, że jednak w najbliższym czasie ktoś zadba o Zakrzówek. Szkoda by było, żeby takie piękne miejsce zniknęło pod tonami śmieci.

      Usuń