Krupnicza. Ostatnio coraz częściej tam bywam. Wracam z uczelni, kieruję się do jednego z punktów ksero albo zasiadam w kawiarni. Na Krupniczej znajduje się Mięta Resto Bar, urokliwa restauracja serwująca dania kuchni śródziemnomorskiej. Mięta mnie oczarowała, odwiedziłam ją dwa razy w ciągu zaledwie kilku dni. I zamierzam tam jeszcze wrócić!
Podejście pierwsze - makaron i piwo
To jeden z tych Bardzo Długich i Intensywnych Dni. Dni, które zawsze spędza się w biegu. Dni, które zaczynają się o 6 rano i kończą późno w nocy. Mocno spóźniona docieram pod Bagatelę. Ania już tam jest, widzę ją z daleka. Pogoda daje popalić, kierujemy się więc w stronę trattorii Mamma Mia. Niestety, wszystkie stoliki są już zajęte. No cóż, piątkowy wieczór. Udajemy się więc na Krupniczą, w celu odwiedzenia starej, dobrej Dyni. Naszym oczom ukazuje się jednak klimatycznie oświetlony ogródek Mięty i to właśnie tam postanawiamy się ulokować.
Restauracja jest prawie pełna. W największej sali znajduje się specjalny piec do wypiekania pizzy. Nieziemskie zapachy, sporo miejsca, klimatyczne oświetlenie, drewno, wino, miły nastrój. Podoba nam się, zostajemy!
W menu pizza, makarony, wrapy, pierogi, sałatki, desery, zupy, ryby i dania mięsne. Istny wachlarz możliwości. Ania zamawia canelloni con spinaci e pollo (makaronowe rurki canelloni, faszerowane szpinakiem z kurczakiem i serkiem ricotta, zapiekane w sosie pomidorowym), a ja decyduję się na lasagne ai tre formaggi (klasyczną lasagnę zapiekaną z trzema serami - ricottą, parmezanem i mozzarellą). Do tego dwa piwa. Cudownie!
Rozmawiamy, popijamy nasze trunki, czas płynie leniwie. Na stole pojawiają się makarony. Jesteśmy bardzo głodne, więc pochłaniamy wszystko w mgnieniu oka. Canelloni i lasagne są bardzo smaczne, dobrze przyprawione, rozpływające się w ustach... Kolacja prawie jak w ristorante w słonecznej Italii!
Porcje są średniej wielkości, ale moja lasagne była całkiem sycąca (zapewne przez sery). Ania stwierdza jednak, że przydałby się jej jeszcze zastrzyk cukru. Zamawia więc torcik czekoladowy z gorącymi wiśniami.Ciasto jest smaczne, chociaż nie aż tak czekoladowe jak wynika z opisu w karcie. Za to za gorące wiśnie torcik dostaje wielkiego plusa!
Nasz pierwszy wieczór w Mięcie uznajemy za bardzo udany. Smaczne jedzenie, przyjemny, trochę włoski klimat, sprawna obsługa, nastrojowe oświetlenie, niezbyt głośna muzyka, duża sala dla niepalących, troszkę mniejsza dla fanów dymka. Świetne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi, z rodziną, z drugą połówką... Ciężko się stamtąd wychodzi!
Cannelloni con spinaci e pollo: 19,50 zł
Lasagne ai tre formaggi: 22,50 zł
Piwo 0,5l (do wyboru kilka rodzajów): 6,50 - 11 zł
Torcik czekoladowy: 13 zł
Podejście drugie - pizza i lemoniada
Spotykamy się w Mięcie około godziny 16.30. Ten dzień jest jeszcze dłuższym z tych Bardzo Długich i Intensywnych Dni. Słońce nieśmiało wychyla się zza chmur, oświetlając zamknięty jeszcze wielki ogródek letni. W gorące wieczory musi być tutaj naprawdę magicznie! Już wiem gdzie będę przesiadywała latem...
W restauracji panuje trochę mniejszy ruch niż w piątkowy wieczór. Kuszący zapach pizzy sprawia, że nie zastanawiamy się długo nad wyborem dania z karty. Dziś zjemy najsłynniejszy włoski przysmak!
Pizza jest wielkości sporego talerza, podzielimy się nią. Żeby nie było nudno zamawiamy pizzę o dwóch różnych połowach. Jedna połówka to pizza Speciali: sos pomidorowy, mozzarella, pomidory, kurczak marynowany w occie balsamicznym, rukola i parmezan; druga połówka to pizza Parma: sos pomidorowy, mozzarella, szynka parmeńska, parmezan i rukola. Do tego dwa razy lemoniada z miętą i cytryną.
Poczułyśmy miętę do Mięty. Zakochałyśmy się w pysznej pizzy i orzeźwiającej lemoniadzie. Chrupiące ciasto, dużo sera, świetne dodatki (szynka parmeńska i marynowany kurczak miażdżą!)... No i jeszcze parmezan, który uwielbiam i lemoniada, którą mogłabym pić hektolitrami.
Najedzone i zadowolone, szybkim krokiem udajemy się do Instytutu Włoskiego, żeby obejrzeć film i jeszcze bardziej wczuć się w klimat słonecznej Italii...
Pizza (1/2 Speciali + 1/2 Parma): 24 zł
Lemoniada: 7 zł
Mięta Resto Bar
ul. Krupnicza 19a
Kraków
Mięta Resto Bar x 2
Krakowskie ścieżki smaku
O jedzeniu mogłabym mówić godzinami! Lubię odkrywać nowe miejsca, nowe smaki (i powracać do tych najlepszych). Robię zazwyczaj kilka rzeczy jednocześnie i mam głowę w chmurach.
Świetna restauracja roaz bardzo pyszne jedzenie :)
OdpowiedzUsuń