Szlakiem krakowskich (i nie tylko!) kawiarni, restauracji, barów mlecznych...
Nas, ludzi XXI wieku, ogarnęło blogowe szaleństwo. A skoro jestem człowiekiem XXI wieku również postanowiłam założyć bloga. Ale nie tylko dlatego!
Stwierdziłam niedawno, że jest tak wiele fantastycznych miejsc, w których można zjeść coś dobrego... Takich miejsc, gdzie panuje magiczna atmosfera, sprawiająca, że chcemy tam wracać (albo nie chcemy stamtąd wychodzić!). Chciałabym żeby ten blog stał się pewnego rodzaju mapą, takim małym przewodnikiem po punktach gastronomicznych w Krakowie i nie tylko. Z racji tego, że mój studencki budżet jest raczej ograniczony, nie będzie to mapa restauracji de luxe :) Pojawią się "moje" sprawdzone miejsca - te, do których wracam często - i zupełnie nowe, które czekają aż je odkryję.