Na pierwszym roku studiów, kiedy nie znałam jeszcze Krakowa, moja koleżanka zaprowadziła mnie do maleńkiej naleśnikarni na Senackiej. Od tamtej pory jestem tam stałą klientką.
Idziemy zatłoczoną Grodzką, mijamy licznych turystów, uciekamy przed nadjeżdżającymi dorożkami. Skręcamy w Senacką, gdzie jest już znacznie spokojniej. Po prawej stronie widzimy już szklane drzwi, nad nimi napis "NALEŚNIKI". Wchodzimy do mikroskopijnego wnętrza, gdzie są zaledwie cztery stoliki. Ale za to naleśnikowe menu jest bardzo rozbudowane; do wyboru przeróżne smaki - zarówno coś dla wielbicieli słodyczy, jak i coś dla mięsożernych. Tym razem decydujemy się na naleśniki z pieczarkami, serem żółtym, szynką i sosem tatarskim. Naleśniki są przygotowywane na naszych oczach. Nie czekamy długo, już po kilku minutach delektujemy się pysznym obiadem. Smaczne i sycące naleśniki w połączeniu z gęstym sosem tatarskim to najlepszy sposób na poprawę humoru po ciężkim dniu!
Wypróbowałam już wielu kombinacji, ale moje ulubione to :
- z białym serem i polewą truskawkową
- z kremem jogurtowym, nutellą i jabłkami
- z brokułami i serem żółtym
- ze szpinakiem
- z nadzieniem ruskim
ul. Senacka 6
Kraków
Jak wiadomo, kawa jest zwieńczeniem smacznego obiadu, więc w drodze powrotnej zatrzymujemy się jeszcze na parę chwil w Bunkrze (o którym już pisałam: Kawa, Fritz-Kola i czekolada ).
Moja ulubiona duża, biała kawa z puszystą mleczną pianką, jak zwykle bardzo aromatyczna, dodaje mi energii na resztę dnia.
Cieszę się, że ta naleśnikarnia znalazła się na twojej liście:) Nie tylko smak, ale również atrakcyjne ceny przyciągają do tego miejsca:)!Muszę się tam niedługo wybrać!
OdpowiedzUsuńTej naleśnikarni nie mogło tutaj zabraknąć! :)
UsuńNajlepsze naleśniki w mieście! ;-) M.
OdpowiedzUsuńnie zgadzam sie kompletnie, oto dlaczego:
OdpowiedzUsuńhttp://squeezed-taste.blogspot.co.uk/2013/01/mini-przewodniczek-kulinarny-po-krakowie.html
www.cracowphoto.pl - fajne zdjęcia z Krakowa
OdpowiedzUsuń