Styczniowe lenistwo

Nadeszła SESJA!!!
Ale zanim nadeszła, można było troszeczkę poleniuchować...

Styczeń. Śnieg. Dużo śniegu. BARDZO dużo śniegu. Zamarznięte okna. Oblodzone schody. Tłum w autobusie. Tłum w tramwaju. Miękki dywan. Grube skarpety. Ukochane książki z dzieciństwa. Kultowe filmy. Kwitnąca orchidea. Najlepsze ciasto - kostka alpejska. Kolorowe lakiery do paznokci. Hektolitry herbaty. Hektolitry kawy. Marzenie o Paryżu. Ptaki za oknami. Czekolada. Mojito. Atlas Genius. Uciekający czas. Niespodziewane zbiegi okoliczności. Miłe spotkania. Trochę zbyt mało snu. Trochę za dużo słodyczy. Marzenie o wiośnie.












A Wam z czym kojarzy się styczeń?

4 komentarze:

  1. Styczeń to urodziny ukochanej osoby :), poza tym brrrr zimnoooo!!! :( i czekanie do wiosny (marzec już może być).
    Ładne przedostatnie zdjęcie z tymi ustami - artystyczne i pomysłowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!

      A co do urodzin - dopiero niedawno zauważyłam, że całkiem spore grono moich znajomych urodziło się właśnie w styczniu :)

      Usuń
  2. Od siebie dodam narty, snowboard i Alpy Szwajcarskie ,ale przede wszystkim oczekiwanie na wiosnę a nawet lato . Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi styczeń najbardziej kojarzy się ze śniegiem, światłem, feriami, słońcem i chyba tylę. Z butami zimowymi może jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń