Czujecie już nadchodzącą jesień? Zostały nam już tylko trzy dni kalendarzowego lata, które trzeba dobrze wykorzystać! Może zjadając pysznego gofra?
Jeśli posiadamy w domu urządzenie zwane gofrownicą, bez problemu możemy przyrządzić pyszne gofry we własnej kuchni ( już niedługo na blogu pojawi się przepis na domowe gofry :)). Ja jednak, korzystając z pogody wciąż jeszcze spacerowej, postanowiłam udać się nad Wisłę. W drodze powrotnej, zachęcona smakowitym, słodkim zapachem gofrów, skusiłam się na jednego z bitą śmietaną i ananasem. Nic tak nie przypomina dzieciństwa i beztroskich wakacji nad morzem jak właśnie smak i zapach gofrów! A na Grodzkiej tak właśnie pachniało.
Kawiarnia Santos
ul. Grodzka 65
31-001 Kraków
Pożegnanie lata czyli gofry!
Krakowskie ścieżki smaku
O jedzeniu mogłabym mówić godzinami! Lubię odkrywać nowe miejsca, nowe smaki (i powracać do tych najlepszych). Robię zazwyczaj kilka rzeczy jednocześnie i mam głowę w chmurach.
a najlepsze gofry to są na kazimierzu :)
OdpowiedzUsuń