Korzystając z okazji chciałabym również podziękować moim kochanym przyjaciółkom za niedawno otrzymany prezent. Niewielka książka kucharska "Babeczki. Słodkości i przekąski", pełna muffinkowych wariacji, bardzo przypadła mi do gustu (niedługo na pewno pojawi się tutaj kilka prostych przepisów).
Dziękuję!
A żeby zaopatrzyć się w urocze papilotki i różnokolorowe posypki zamierzam udać się do Beetlebits - niedawno otwartego sklepu przy ulicy Floriańskiej. Podobno to istny raj dla muffinkożerców. Jeszcze tam nie byłam, ale oferta na stronie internetowej wygląda zachęcająco. Poza tym... kto nie lubi słodkich i kolorowych babeczek?! :)
A Wy jakie babeczki najbardziej lubicie?
Urocze te foremki, muszę koniecznie wybrać się na floriańską!
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie czy wchodząc do restauracji pytasz czy możesz robić zdjecia?
Różnie to bywa :) Jeśli restauracja jest niewielka (albo wyludniona) to zazwyczaj pytam czy mogę robić zdjęcia. Pytam również wtedy, gdy widzę, że ktoś z obsługi dziwnie na mnie patrzy :) W większości przypadków nie ma jednak problemu ze zgodą na fotografowanie dań czy wnętrz danej restauracji.
Usuńmmmmmm jakie słitaśne ;p
OdpowiedzUsuń