Dłuższe dni. Mniejsze mrozy. Sesja. Kawa. Mało snu. Kraków nocą. Karaoke. Dzikie tańce. Andy Warhol. Marylin Monroe. Upragnione ferie. Dolce far niente. Długie spacery. Przemoczone ubrania. Niekończące się rozmowy. Najlepsza jajecznica. Pierwsze bazie. "Cycki Krakuski" (przepis Olgi robi furrorę!). Babskie wieczory. I nie-babskie wieczory. Popcorn, piwo, filmy. Wesołe spotkania. Szczere rozmowy. Kwiaty, kwiatki, kwiatuszki. Latte i czekoladki z Baileysem. Powroty do rzeczywistości. Deszcz. Kino. Naleśniki. Tiramisu. Bilety do Paryża. Nowy początek. I to ciągłe oczekiwanie na słoneczne dni...
Zakochany luty
Luty to dziwny miesiąc. Wciąż jeszcze jest zimno, ale już powoli zbliża się długo wyczekiwana wiosna...
Dłuższe dni. Mniejsze mrozy. Sesja. Kawa. Mało snu. Kraków nocą. Karaoke. Dzikie tańce. Andy Warhol. Marylin Monroe. Upragnione ferie. Dolce far niente. Długie spacery. Przemoczone ubrania. Niekończące się rozmowy. Najlepsza jajecznica. Pierwsze bazie. "Cycki Krakuski" (przepis Olgi robi furrorę!). Babskie wieczory. I nie-babskie wieczory. Popcorn, piwo, filmy. Wesołe spotkania. Szczere rozmowy. Kwiaty, kwiatki, kwiatuszki. Latte i czekoladki z Baileysem. Powroty do rzeczywistości. Deszcz. Kino. Naleśniki. Tiramisu. Bilety do Paryża. Nowy początek. I to ciągłe oczekiwanie na słoneczne dni...
Dłuższe dni. Mniejsze mrozy. Sesja. Kawa. Mało snu. Kraków nocą. Karaoke. Dzikie tańce. Andy Warhol. Marylin Monroe. Upragnione ferie. Dolce far niente. Długie spacery. Przemoczone ubrania. Niekończące się rozmowy. Najlepsza jajecznica. Pierwsze bazie. "Cycki Krakuski" (przepis Olgi robi furrorę!). Babskie wieczory. I nie-babskie wieczory. Popcorn, piwo, filmy. Wesołe spotkania. Szczere rozmowy. Kwiaty, kwiatki, kwiatuszki. Latte i czekoladki z Baileysem. Powroty do rzeczywistości. Deszcz. Kino. Naleśniki. Tiramisu. Bilety do Paryża. Nowy początek. I to ciągłe oczekiwanie na słoneczne dni...
Krakowskie ścieżki smaku
O jedzeniu mogłabym mówić godzinami! Lubię odkrywać nowe miejsca, nowe smaki (i powracać do tych najlepszych). Robię zazwyczaj kilka rzeczy jednocześnie i mam głowę w chmurach.
To ciacho na mnie patrzy!
OdpowiedzUsuń