Smaczny wieczór w Kolanku czyli KOCHAMY NALEŚNIKI!

Udało się!!!

Po licznych problemach z ustaleniem daty idealnej na naleśnikowy wieczór i jeszcze liczniejszych przeciwnościach losu w końcu się udało! Punkt 18 spotykamy się na Kazimierzu, pod knajpką o wdzięcznej nazwie Kolanko No 6.

Wstyd się przyznać, ale z Kamilą i Mateuszem umawiałam się na kolankowe naleśniki mniej więcej od grudnia. Nasłuchałam się o tej knajpce wielu dobrych rzeczy i bardzo chciałam tam pójść żeby przekonać się na własne oczy (i na własne kubki smakowe :)) jak tam jest.

Knajpka jest bardzo klimatyczna. W żaden sposób nie jest zagracona bezużytecznymi przedmiotami. Podoba mi się połączenie cegły i drewna. I bar. I jeszcze wielkie okna oraz lampki. I fakt, że jest dużo miejsca dla głodnych gości (a latem otwierają ogródek!).

Zajmujemy trzyosobowy stolik w rogu sali. Po chwili dostajemy karty i zaczyna się odwieczny problem pod tytułem : "Co mam wybrać?" (TUTAJ menu dla zainteresowanych).

Przyszłam do Kolanka w celu zjedzenia Tych Dobrych Naleśników, które Kamila jada tutaj już od lat. Zamawiam więc jeden naleśnik meksykański i jeden naleśnik z kurczakiem i warzywami po chińsku (cudownie, że można zamówić dwa różne naleśniki!). Kamila decyduje się na naleśnik meksykański i naleśnik z czekoladą i brzoskwiniami. Mateusz zamawia naleśnik z kurczakiem i warzywami po chińsku i naleśnik ze szpinakiem i serem feta. Do tego trzy razy grzane piwo z sokiem malinowym. Istne szaleństwo naleśnikowe!

Rozmowy na różne poważne i mniej poważne tematy zostają przerwane, bo na stole pojawiają się kufle pełne malinowego piwa. I NALEŚNIKI!
Wyglądają bardzo korzystnie i pachną zachęcająco. Jestem już głodna jak wilk, więc z wielką radością zabieram się za mojego meksykańskiego naleśnika z mięsem mielonym, kukurydzą, fasolą, sosem pomidorowym i serem żółtym. Jest pyszny! Smaczne ciasto i dużo dobrego, pikantnego farszu.
Naleśnik z kurczakiem i warzywami po chińsku jest znacznie delikatniejszy. Całkiem niezły, ale meksykański zdecydowanie bardziej mi smakuje.

Próbuję też naleśnika z fetą i szpinakiem. Wydaje się być dobrze przyprawiony (ale w żadnym razie nie przesolony!). Smaczny jest. Uwielbiam połączenie szpinaku z serem feta i myślę, że ciężko coś tutaj zepsuć.
Naleśnik z czekoladą i brzoskwiniami okazuje się być naleśnikiem z czekoladą (brzoskwinie gdzieś wcięło...). Na szczęście całe nieporozumienie szybko zostaje wyjaśnione a naleśnik - mimo wszystko - jest bardzo dobry.

Po zjedzeniu tego wszystkiego i wypiciu piwa jesteśmy pełni i zadowoleni :) Przyjemne, klimatyczne miejsce, świetne towarzystwo i dobre jedzenie. Fajna lokalizacja i przystępne ceny. Bardzo udany wieczór!
Na pewno jeszcze wrócę do Kolanka. Uwielbiam naleśniki! Mogę je jeść właściwie ze wszystkim, więc następnym razem chętnie spróbuję czegoś na słodko... A póki co moim faworytem zostaje naleśnik meksykański.

Nasze naleśnikowe kombinacje:
Naleśnik meksykański i naleśnik chiński: 8,75 zł + 8,50 zł = 17,25 zł
Naleśnik chiński i naleśnik ze szpinakiem i serem feta: 8,50 zł + 8 zł = 16,50 zł
Naleśnik meksykański i naleśnik z czekoladą: 8,75 zł + 5,50 zł = 14,25 zł
Grzane piwo z sokiem malinowym: 8,50 zł

Kolanko No 6
ul. Józefa 17
Kraków







 Naleśnik meksykański + naleśnik chiński




 Naleśnik chiński + naleśnik ze szpinakiem i serem feta



Naleśnik z czekoladą

4 komentarze:

  1. fajna nazwa:D a naleśniki prezentują się całkiem nieźle:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo klimatyczne miejsce, niestety jadłam tam najgorsze w życiu lody i równie niesmaczną szarlotkę. Wrócę tam na pewno, bo lubię taki klimat, ale tylko na piwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Kolanku są niesamowite śniadania. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie się wybiorę na śniadanie do Kolanka :) Paradoksalnie zimową porą lubię wstąpić rano do przyjemnej knajpki na kawę i coś na ząb.

      Usuń