Moje lato, mój sierpień...

Jest lato. Neon "lato" i kalendarzowe lato. Siedzimy nad Wisłą, pijemy piwo mirabelkowe. Kurtka jest nikomu nie potrzebna. Ba, jest wręcz niechciana.
Jeszcze na chwilę daj nam się nacieszyć latem, drogi Sierpniu!

***
Ile ludzi na Placu Nowym! Czy gdzieś zdołamy usiąść? Może w Fince będą jakieś miejsca?

***
Fantastyczny wieczór panieński w jedną z najcieplejszych nocy sierpniowych. Czego chcieć więcej?

***
Przepiękny ślub i najlepsze wesele na jakim byłam! Zabawa do białego rana zaliczona - nogi obolałe i brzuchy pełne.

***
Poniedziałkowe śniadanie w parku T. Kościuszki. Dworek Białoprądnicki, cisza, spokój, słońce, kawa, muffinka orkiszowa i drożdżówka z makiem. Wielkie obżarstwo i wielki chill.
Najlepszy poniedziałek sierpnia!

***
Wykonanie psa z głową w dół graniczy z cudem. Dłonie i stopy ślizgają mi się po macie. Zachciało mi się ćwiczyć jogę w upalny wieczór...

***
Croissant i kawa - sobotnie śniadanie idealne. Do tego długie rozmowy i piękny Kraków uwieczniony na zdjęciach. I ten beztroski, wakacyjny klimat panujący w Bunkrze Sztuki...

***

Pyszne naleśniki, koc, słońce - sobota na Targu Śniadaniowym w Krakowie. Zdecydowanie sobotnie śniadanie idealne numer dwa!

***
Jeszcze tyle innych, cudownych, sierpniowych spotkań!
Tyle chwil spędzonych razem w słoneczne, letnie popołudnia, tyle godzin przegadanych wieczorami...

Może sierpniowe dni i noce nie były takie upalne jak w zeszłym roku, ale przyniosły kolejne, ciepłe wspomnienia.

Jaka szkoda, że lato się już kończy...


Wieczór panieński K.

Lato w Forum!

The best wedding ever!

Kalorie w parku T. Kościuszki/Kraków

 Już niedługo...

Bielskie śniadanie niedzielne

Eu4Ya Cafe/Bielsko Biała 

Domowe ciasto najlepsze na deszcz

 
 
Najlepsze poniedziałkowe śniadanie z Pawłem G. w parku T. Kościuszki/Kraków

Kraków w obiektywie L.D.


Sympatyczne lemoniady/Bielsko-Biała

0 komentarze:

Prześlij komentarz